czwartek, 5 maja 2016

Hybrydy SEMILAC

Chciałabym Was powiedzieć kilka słów na temat  mojej przygody z firmą Semilac. 
Od kiedy zaczęłam wykonywać manicure hybrydowy nie maluję już paznokci zwykłymi lakierami. Jestem całkowicie zakochana w tym hybrydach. Dlaczego?
  • bo są niesamowicie trwałe - ok. 2-3 tyg. Dłużej nie noszę ze względu na odrost, po prostu mnie denerwuje :)
  • nie śmierdzą
  • łatwo się nimi maluje
  • szybko się utwardzają 

Nie wyobrażam sobie obecnie życia bez tych lakierów. Początki były trudne. Bo jednak malowanie hybrydami wymaga więcej precyzji niż przy zwykłym lakierze, który zawsze możemy poprawić zmywaczem ;D

Dlatego też, pierwsze próby nie były zbyt udane. Ale praktyka czyni mistrza i teraz jest już naprawdę dobrze. O czym trzeba koniecznie pamiętać, to bardzo precyzyjne nałożenie BAZY. Jeśli nałożymy ją krzywo albo lekko zalejmy skórki to każda kolejna warstwa lakieru będzie również zalewać tą skórkę. Dlatego pamiętajcie o tym dziewczyny. Oto kilka moich pierwszych prób :)





 A teraz pokażę wam, co póki co zgromadziłam w swojej kolekcji lakierów Semilac. Koszt jednego lakieru/ bazy/ topu to 29 zł.





































Dodatkowo kupiłam Hardi, który doskonale się sprawdza, kiedy mam połamany jakiś paznokieć. Świetnie się trzyma i jest bardzo łatwy w aplikacji. Koszt to 29 zł. 




Do przedłużenia paznokcia potrzebujemy także szablonów :)

A to kilka z moich ostatnich prac, możecie porównać kolor w buteleczce z tym na paznokciach :)
















Manicure w kolejność od najstarszych do najnowszych. Nie trudno zauważyć, że kiedyś nosiłam krótkie paznokcie. Obecnie wolę dłuższe. Nie mam już także problemu z ich zapuszczeniem :)
Podsumowując, wiele osób boi się hybryd ze względu na możliwość pogorszenia stanu paznokci. Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że moje są nawet w lepszych stanie odkąd stosuje hybrydy. Wszystkim Wam gorąco polegam , przede wszystkim ze względu na wygodę ich noszenia !! 
Pozdrawiam :)

Zestaw podstawowy do wykonywania hybrdy

Hej wszystkim!

Dzisiaj kilka słów o rzeczach, które są niezbędne, aby wykonać manicure hybrydowy. Wiele już        o tym było mówione, więc tylko zbiorę to dla Was w jednym miejscu :)

1. Lampa UV/ LED



Lampa UV kosztuje od 50 zł . Jednak ja nie kupowałabym tych najtańszych . Moja jest z firmy Mollon i kosztowała 110zł. 
Lampa LED to już droższy wydatek. Jeśli chcemy kupić profesjonalną z dużą mocą to jest to wydatek ok. 200zł i więcej. Moja tańszą wersją, ma jedynie 9V i kupiłam ją na Allegro za 50zł. Ja jestem z niej całkowicie zadowolona. 
Którą wolę? Zdecydowanie ledową ze względu na czas utwardzania, jest to 30 sek, przy 2 min.        w lamie UV. Ale poza tym obie jak najbardziej spełniają swoje funkcje.

2. Cleaner i płatki bezpyłowe

Łączny koszt to ok. 30 zł. Cleaner jest niezbędny, aby odtłuścić naszą płytkę. Dzięki temu hybrydy się dłużej trzymają na naszych paznokciach.

3. Bloczek

Bez niego również nie wykonany odpowiednio naszego manicure. Również służy do zdjęcia nadmiaru tłuszczu z naszej płytki, jak również do jej wyrównania.  Koszt ok. 3-4 zł.

4. Aceton

Lub też zmywacz z acetonem jest niezbędny do zdjęcia hybryd. Koszt to ok. 20 zł. 

5. Płyn do skórek, pilniki
Do wykonania manicure przed nałożeniem hybryd polecam płyn do zmiękczania skórek z Sally Hansen. Świetnie "rozpuszcza" nam skórki. U osób z niewielkimi skórami wystarczy je później jedynie odsunąć patyczkiem, najlepiej drewnianym, ponieważ jest najdelikatniejszy. 


Potrzebujemy też zwyczajnych pilników, pamiętajcie, że do naturalnej płytki powinny mieć gradację ok. 180.  
Koszty: Sally Hansen 21 zł, ale obecnie można kupić w Rossmanie za połowę ceny :))
Pilniki: ok.5 zł/ sztuka

To tyle :) 
Mam nadzieje, że komuś pomogę w kompletowaniu zestawu podstawowego!
Następny post o LAKIERACH :D




Rewolucja w walce ze słabymi paznokciami !!!

Kochani!!!
Wracam do Was z pozytywnym nastawieniem i świetną wiadomością! :)
Wreszcie odkryłam sekret mocnych i zdrowych paznokci. Tak jak już wcześniej pisałam przed ponad rok walczyłam z okropnie słabymi i wręcz niemożliwie rozdwajającymi się paznokciami. Nie byłam w stanie ich zapuścić w ogóle. Próbowałam naprawdę różnych sposobów i nic. Nie chciałam też używać Eveline 8 w 1 ze względu na zawartość formaldehydu. Może i ma wzmacniające działanie, ale ilość jego negatywnych cech jednak przeważa.  Więc pogodziłam się już z myślą, że nie jest chyba mi dane mieć piękne paznokcie.
Jak wiecie studiuje kosmetologię, więc pewnego dnia pomyślałam, że może czas trochę poszerzyć swoje umiejętności i zacząć robić hybrydy. Byłam świadoma tego, że nie jest to dobre dla naszych paznokci, dlatego też zaczęłam szukać czegoś, co mogłoby mi jedocześnie odżywić płytkę paznokcia. Kupiłam cały zestaw: lampę, bazę, top i jakiś jeden kolor na próbę, bo nie wiedziałam jak się to u mnie sprawdzi.


I teraz najważniejsze !!!!!!!!!



 Znalazłam informację, że jest jedna na świecie odżywka utwardzana pod lampą UV. Szybko poleciałam do hurtowni i udało mi się ją trafić :) odżywka niestety nie jest tania, koszt to 94 zł. Ale muszę przyznać, że to był strzał w 10. Od kilku miesięcy wykonuje manicure hybrydowy jako bazę stosując odżywkę Vitagel i moje paznokcie w końcu są twarde, mocne, nierozdwajające się, niełamiące się i zdrowe. Nawet jak nie noszę hybryd to paznokcie się nie łamią i mogę spokojnie wykonywać codzienne czynności.
Naprawdę gorąco wszystkim polecam!! Ja jestem tak zadowolona, że obecnie nie wyobrażam sobie życia zarówno bez tej odżywki jak i samych hybryd.
Gorąco Wam wszystkim polecam :)